Oprócz rzeczy łatwych i lekkich, próbuję czasem wykonywać coś z tzw. "repertuaru klasycznego". Zwłaszcza jeśli są to np. pieśni romantyczne, gatunek, który zanim zadomowił się w filharmoniach, był popularną 19-wieczną pop-rozrywką.
Unikalnym cyklem pieśni jest Schubertowska "Podróż Zimowa" ze współczesnymi słowami polskimi S. Barańczaka. Jestem jednym z niewielu śpiewaków, który regularnie ten dziwaczny repertuar wykonuje. Zimą 10/11 r. rozpocząłem jego nagrywanie, pierwsze efekty zobacz i posłuchaj tutaj...>