W tym dziale opisano trasy w najbliższych nam regionach, gdzie tradycje rowerowo-turystyczne są bardzo żywe. Często jeździmy przez nie tranzytem do miejsc leżących dalej na zachód i południe, ale nie można zapomnieć, że doskonałe, bardzo ciekawe, długodystansowe trasy, są do dyspozycji znacznei bliżej.
Przez oba kraje przebiega malowniczy Szlak Łaby z Pragi do Drezna. Jego większa część prowadzi tuż nad samą rzeką, płynącą w głębokim przełomie, przez region zwany najpierw Czeską, a potem Saską Szwajcarią
Południowe Morawy to najbliższy naszym granicom region o starych winiarskich tradycjach. Nad rzekami Morawą i Dyją urządzono trasy nie gorsze od niemieckich czy austriackich, ale i poza nimi istnieje doskonały system znakowania szlaków rowerowych. Oferujemy w kilku terminach przejazd z Litovla w okolice Mikulova, z dojazdem z i do Krakowa.
Niemcy, obok Holandii należą do krajów najprzyjaźniejszych rowerzystom. Żeby to docenić nie trzeba jeździć aż nad Ren, czy Mozelę, nie gorzej jest w landach wschodnich. Przez ostatnie 20 lat, od czasów zjednoczenia Niemiec i Europy, nie tylko z pietyzmem zadbano o historyczne pamiątki, ale stworzono mnóstwo udogodnień dla tych, którzy chcą je poznać jeżdżąc wyłącznie rowerem. Jeśli ktoś chce spróbować, jak spędza się za granicą wędrowne wczasy rowerowe - może zacząć od tych właśnie najbliższych i nieco tańszych okolic, wybierając krótszy program.
Dosłownie w odległości "rzutu beretem" od naszej zachodniej granicy przebiega rowerowy Szlak Nysy i Odry. Nawet jak na niemieckie warunki jest to wyjątkowo staranna inwestycja. Po prostu trzeba z niej skorzystać, albo w ramach standardowego programu, albo podczas specjalnej imprezy dla rodzin z dziećmi.
Turyngia, to kraina niewiele ma sobie równych jeśli chodzi o kulturalne dziedzictwo. Ojczyzna Bacha i Goethego. Leży tu Weimar, Eisenach i dziesiątki pomniejszych zabytkowych miast. Nie ma tu uciążliwego przemysłu, stąd też zwie się Turyngię "zielonym sercem Niemiec". Oferujemy dwie trasy - bardzo ciekawą nadrzeczną w dolinie Werry i kulturalno-historyczną, szlakiem starych miast.
Kolorowa Meklemburgia - trasa na rozległym pojezierzu w północnej części kraju, odpowiednik naszych Mazur, bardzo cichy i spokojny teren z czystymi jeziorami, barwnymi miasteczkami i gęstą siecią rowerowych ścieżek.
Zachodni Bałtyk - Jego linię brzegową urozmaicają liczne półwyspy, mierzeje i zalewy. Droga rowerowa biegnie nieprzerwanie, często nad samym brzegiem, od Lubeki do Świnoujścia.
Wyspa Rugia - Bez dwóch zdań- o tę ofertę najczęściej pytają kilenci. Wyspy przyciągają rowerzystów, a na Rugii jest o tyle ciekawe, że niektóre zakątki dostępne są wyłącznie pieszo lub na rowerze. A najbardziej niesamowitym "mini- kontynentem" oddanym we władanie rowerzystom jest sąsiednia wyspa Hiddensee.