Czy Polska jest krajem do uprawiania turystyki rowerowej? Głupie pytanie. Mieszkamy we wspaniałym, przepięknym kraju. Chociaż nie mamy do dyspozycji takiej infrastruktury, tylu długodystansowych dróg rowerowych, co nasi zachodni sąsiedzi, ale i w tej materii sporo się ostatnimi czasy poprawia.
Firma Bird Service od niemal ćwierci wieku organizuje przyjazdy do Polski rowerowym turystom zza granicy: Odwiedzają nas już goście z całego świata, od Niemiec, Anglii - po Kanadę i Australię. W oparciu o istniejące drogi i ścieżki zaplanowaliśmy kilka łatwych i ciekawych, urozmaiconych tras, do przejechania w 6-7 dni lub nieco dłużej. Udział w jednej z takich imprez może być też okazją do poznania rowerzystów z innych krajów, kochających Polskę.
W naszej ofercie znajdziecie Państwo:
Rowerowe weekendy w Pieninach i na Ponidziu dla tych co mają niewiele czasu lub chcą tylko przez 2-3 dni "wypróbować" tę formę podróżowania.
W dół Dunajca - nasz najpopularniejszy "rowerowy tramwaj" startujący z Krakowa w każdą niedzielę. Trasa biegnie z Zębu (ostatnio to dość sławna wieś Kamila Stocha) przez Podhale, pieniński Przełom Dunajca na Sądecczyznę.
Zielony pierścień Mazur - Drugi najpopularniejszy program. Objazd krainy Wielkich Jezior Mazurskich i Puszczy Boreckiej. W pięciu etapach poznamy wszystkie najważniejsze atrakcje regionu, Część trasy pokonujemy statkiem białej floty.
Sudety bez szlabanów - Nie jest to bynajmniej program "wyczynowo - górski", góry służą nam jedynie jako tło krajobrazu, a pedałujemy wzdłuż dolin rzek: Bystrzycy, Nysy Kłodzkiej, Opawy. Dzięki otwarciu granic układem z Schengen możemy przeskakiwać to na polską to na czeską stronę granicy, zwiedzając m.in. Kłodzko, Paczków, Javornik, Głuchołazy i Krnov
Galicja i Roztocze - Najdłuższy z naszych programów, 10 dniowa peregrynacja z Arłamowa, przez przez Przemyśl, Jarosław, Puszczę Solską, Roztocze do Zamościa. Program bardzo "leniwy", w niektórych miejscowościach zatrzymujemy się na 2 noclegi, eksplorując okolicę.
Przygoda z Pilicą - Sześcioetapowy przejazd od samych źródeł do (prawie...) samego ujścia tej pięknej, dzikiej rzeki.