Dzień 1: Moguncja
Przyjazd do Moguncji (Mainz), grodu - jak większość ze zwiedzanych miast, założonego jeszcze w starożytności, znanego później z wynalezienia druku. Do zwiedzania - Muzeum Gutenberga, romańska katedra, zamek elektorów i wiele pozostałości z czasów rzymskich. 

Dzień 2: Moguncja - Rüdesheim 35 - 49 km
Pierwszy piękny etap wiedze przez dość szeroki fragment doliny, gdzie Ren płynie spokojnie i tworzy małe wysepki. Na brzegach rozłożyły się winnice a liczne gospody zachęcają do skosztowania trunku. Warto zrobić skok w bok do słynącego z szachulcowych domków miasteczka Eltville i Klasztoru Eberbach. Meta etapu - Rüdesheim, to znany reński kurort. Można przejechać się kolejką gondolową do pomnika na wzgórzu  i koniecznie zobaczyć Drosselgasse. Ta niewielka, raptem 150-metrowa uliczka ma w sobie jakiś dziwny urok, bo przyciąga co roku tylu turystów co zakopiańskie Krupówki. 

Dzień 3: Rüdesheim - St. Goar  38 km
Na szlaku liczne okazałe, z przepychem zbudowane zamki. Ale główną atrakcją jest wbijająca się w nurt rzeki skała Loreley, na której legendarna syrena zwodziła żeglarzy. Warto zejść z roweru i wspiąć się po ścieżce na szczyt tej skały, skąd widać największe przewężenie doliny i statki zmagające się z rwącym nurtem.

Dzień 4: St. Goar - Koblencja  36 km
Dalej jedziemy wąską i głęboko wciętą doliną. Po drodze miasto Boppard. Z jego gwaru można uciec wjeżdżając wyciągiem na zalesione wzgórze z punktem widokowym Vierseenblick. Następnie mijamy dwa wyjątkowo monumentalne zamki - świetnie zachowany 13-wieczny Marksburg i kunsztownie przebudowany w 19-wieczny Stolzenfels. Wreszcie dojeżdżamy do Koblencji, jednego z najpiękniejszych miast Niemiec, gdzie do Renu uchodzi Mozela. Tu na nadrzecznych bulwarach wznosi się odbudowany niedawno potężny pomnik Wilhelma I.

Dzień 5: Koblencja - Bad Godesberg   58 km
Jedziemy przez okolicę pełną popularnych kurortów, gdzie co rusz zatrzymać się można w ogródku piwnym albo zażyć kąpieli w basenach termalnych. Można też przesiąść się na statek i w ten sposób pokonać część etapu.

Dzień 6: Bad Godesberg - Kolonia  43 km
Mijamy Bonn, niewielkie miasteczko - miejsce urodzin Beethovena, które przez kilkadziesiąt lat było stolicą RFN. Etap nie jest długi - szybko przybywamy do Kolonii. Mamy dość czasu na zwiedzenie największej nadreńskiej metropolii z jej słynną katedrą i tętniącym na bulwarach przez całą noc rozrywkowym życiem. Finał wycieczki można uczcić łykiem Koelscha - specyficznego, tylko tutaj warzonego piwa, podawanego w charakterystycznych kufelkach.

Dzień 7: Zakończenie i odjazd
Po śniadaniu powrót. Jeśli zostawiłeś samochód w Moguncji, możesz wrócić tam pociągiem lub (organizowanym tylko w soboty) specjalnym transportem autokarowym.

Zobacz galerię zdjęć...>

 Zobacz reportaż filmowy z okolic Moguncji...>