Dzień 1: Linz
Individualny przyjazd do Linzu, powitanie i przekazanie dokumentów podróży, czas wolny i zwiedzanie. Można przejechać się kolejką dziecięcą Pöstlingberg. Mini-tramwaj w kształcie smoka wjeżdża do groty, w której pojawiają się różne bajkowe sceny i postacie krasnali.
Dzień 2: Linz - Mitterkirchen ok. 43 km
Główną atrakcją etapu jest wioska celtycka. Skansen pokazuję życie w wiosce z epoki żelaza. Szczególnie ciekawe są ekspozycje żywej archeologii - piekarnia, warsztat tkacki i garncarski. Na nocleg zatrzymujemy się w gospodarstwie agroturystycznym, gdzie na kolację zostaną podane domowe wypieki.
Dzień 3: Mitterkirchen - Strudengau 43 km
Przejeżdżając przez region Strudengau co rusz napotykamy dawne osady targowe i wyniosłe zamki na zalesionych wzgórzach. W muzeum żeglugi w Grein przedstawiono modele dawnych statków. Na dłużej warto zatrzymać się w Ardagger, gdzie Dunaj tworzy kilka wysp. Jest tam marina i duży plac zabaw, boisko siatkówki plażowej, a spragnieni silniejszych wrażeń mogą przejechać się po rzece motorówką, pontonem albo "pływającym bananem".
Dzień 4: Strudengau - Wachau ok. 49 km
Tuż za Pöchlarn wjeżdrejs statkiem. żamy do Wachau - najsłynniejszego w naddunajskich regionów. Z oddali wita nas potężna sylwetka opactwa Benedyktynów w Melk. Pedałując wśród winnic dojeżdżamy do Spitz, miasteczka położonego u stóp - nazwanej tak niegdyś przez winiarzy - "Góry tysiąca wiader". Tu spędzamy dwa noclegi.
Dzień 5: Odpoczynek lub przejażdżki po Wachau
ok. 0-25 km
Podczas gdy rodzice odpoczywają w zacienionym hotelowym ogrodzie, dzieci pluskają w baseniku. Alternatywnie można wybrać się statkiem w górę rzeki do Melk (ten bilet nie jest wliczony w cenę) i wrócić z powrotem np. innym brzegiem niż jechaliśmy dzień wcześniej.
Dzień 6: Wachau - Tulln
rejs statkiem + ok. 40 km rowerem
Wsiadamy na statek, który - płynąc w dół rzeki, mija wyjątkowo malownicze miasteczka i zamki, które rozsiadły się na wysokich brzegach parowu: Weissenkirchen i Dürnstein. W Krems wsiadamy z powrotem na rowery i pedałujemy łatwą trasą do Tulln.
Dzień 7: Tulln- Wiedeń ok. 35 km
Szeroką i płaską doliną zmierzamy do Wiednia, przed samym miastem jeszcze raz krajobraz urozmaicają zalesione pagórki Lasku Wiedeńskiego. W jednym z parków można przejechać się miniaturową kolejką. Przy wjeździe do stolica Austrii można zatrzymać się przy jednym z licznych kąpielisk i placów zabaw urządzonych na rekreacyjnej "Dunajskiej wyspie". Wznoszą się nad nią sylwetki imponujących wieżowców nowej, lewobrzeżnej części miasta. Ścieżkami rowerowymi docieramy do ostatniego hotelu.
8. Tag: Wiedeń
Przed południem zwiedzamy cesarską metropolię i znane wszystkim wesołe miasteczko - Prater. Na koniec zaliczamy słynny diabelski młynem, przypominający sylwetką... olbrzymie rowerowe koło. Jego gondole wznoszą się na ponad 60 metrów. Po południu powrót pociągiem do Linzu lub przedłużenie imprezy o dodatkowe noclegi.